Był już Mikołaj...

 

 6 grudnia paradował po naszej szkole (okazały J)św. Mikołaj i- o dziwo- wszystkim rozdawał prezenty, a przecież nie wszyscy byli grzeczni… Jeden z jego pomocników posiadał widły; drugi- białe skrzydła. Robił wiele hałasu, pokrzykując: „Ho, ho, ho !” i dzwoniąc dzwoneczkami.

 

 Niektórzy nie mogli spokojnie usiedzieć na lekcji, gdy słyszeli go za drzwiami lub uśmiechali się na jego widok. Było wiele radości z pojawienia się (nie takiego znów świętego) Mikołaja : i dla młodszych, i dla starszych

 

 Klasa III A

Klasa IV